piątek, 16 grudnia 2011

ołołoo. Dzisiaj lajcik. Wyszłam ze szkoły o 12;35 miałam zwolnienie alee po coo jak 3/4 klasy wmówiło woźnej że jestesmy zwolnieni. Po skontaktowaniu się z dzasta posłam do 'jedynki' po drodze samochód by mnie potrącił no ale cóż, jak sie myśli o czymś i sie nie patrzy gdzie sie idzie to tak jest :D Poznałam tam ciekawą dziewczyne, już wiemy jak będzie wyglądało nasze następne spotkanie. Ale melina w tym miejscu niezła jest, coś czuje ze częsciej tam będę bywała. Okazało się, że z 7 osób na sylwestra zrobiło sie 26, no ale co tam, będzie dobrze :D Adam ciota, powiedział matce, że niby chalmy, jaramy i chcemy go okraść z jego euro. Jak to usłyszałam, to padłam ze smiechu :d cóż tacy ludzie też sie rodzą, nie każdy może być normalny. A  jemu to już podziękujmy ;] o dziwo nawet na gadu mnie zablokował o.o ii chuj mu. Klucze i tak załatwimy, bez łaski. Jutro tak długo oczekiwana wieś <3.
A dzisiaj jeszcze zamierzam iść do focusa, kupić jakieś pierdoły pod choinke :D a potem na rsp ; )))))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz