Ada:
no cześć :) byłyśmy dzisiaj z Werą i Karą na zawodach w boccia/boccio? :D ja mówię, że to się pisze i mówi boccia, mniejsza... :) 2 pierwsze gry wygrałam :D miałam ok. 15 pkt! :o :D ale później zjebałam... -.- i 2 razy przegrałam o 1 pkt -.- i odpadłam :c kara odpadła od razu, a Wera w tym samym czasie co ja :c chłopaki, tz. groszek doszedł do finału, ale nie wiemy, które miejsce zajął, bo nie chciało nam się czekać i pojechałyśmy sobie wcześniej busem/minibusem/mzk-ą? :D do domu :D pierwsze co mi przychodzi do głowy to woda w groszka kurtce i bucie lol :o :D i MATEUSZ i Wery men :D rywalizacja naszych chłopców (tz. mojego i Wery) :D Mateusz zaprosił nas do hotelu na bibe %%% :o :D (...) przyszłyśmy po zawodach pod szkołę i z Igą po prezent dla Kingi :) kupiłyśmy jej jednak bransoletkę i takie do niej przywieszki :) jutro też zawody, ale drużynowe :D musimy wygrać laski! :D a po zawodach na urodziny do Kingi :)
Who's gonna save the word tonight?
Whos's gonna bring you back to life?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz