Ada:
Weekend minął bardzo szybko jak zwykle. W sobotę byli u rodziców znajomi (ciotki, wujkowie...) i siedzieliśmy z chłopakami na chatrullete czy jakoś tak "mniejsza o to" :D
Sprawdziany z historii wymiatają. Pani udaje, że nie widzi, że wszyscy ściągają haha (albo jest taka głupia oO) :D. Myślę, że 4 będzie :) z biologi za to zawaliłam kompletnie -.- wszystko szczelałam :C po południu byłam na angielskim :D w tym roku bardzo polubiłam chodzić na angielski :D ze względu na pana z Anglii :D i chyba również przez to, że nie ma Nastii :D (sory Natuś :* :D haha "świry") :D Przed chwilą uczyłam się trochę z geografii muszę zaraz jeszcze powtórzyć i z wosu coś przeczytać -.- Jutro idziemy do kina, ale tylko na 2-3 godzinach a dokładniej mamy o 8 wf, kino (na wfie, chemii, godzinie wych.) wracamy na wos i geografię :C miło -.-
Rodzice każą mi się zapisać na jakieś zajęcia pozalekcyjne... myślę czy by znowu nie zapisać się na tańce do Jasta? Pati chodź ze mną! :* :D +musiałabym chodzić do grupy +15 ponieważ mam w środy angielski do 18.15 a w niższej grupie tańce są od 18 :c peszek :c ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz