poniedziałek, 31 października 2011

Wolny poniedziałek

Ada:
Poniedziałek. Mmm... naleśniki na śniadanie, zdecydowanie lubię to! Dziś mamy wolne w szkole, ponieważ jutro 1 listopad (Wszystkich świętych) i nie opłacałoby się iść na 1 dzień do szkoły :) Jutro się nie pouczę, bo spędzę ten dzień u dziadków z rodziną i na cmentarzu... więc muszę się dzisiaj wziąć się w garść i wszystko ogarnąć. Wszystko? ...muszę odkurzyć cały dom (+), posprzątać u siebie w pokoju (-), odrobić lekcje (-) i nauczyć się (-). O 14 jadę do ortodonty (gumeczka jedna mi spadła i zamek :c) Może dzisiaj wezmę czerwone gumki? :) Hmm... zobaczę :) Godzina 10.50 a ja jeszcze siedzę w pidżamie :) +Przed chwilą się ważyłam i przytyłam... 2 kg :c Trzeba zacząć ćwiczyć i ograniczyć słodkości </3 +Muszę namówić rodziców na lustrzankę na święta :) Wiem, że nie umiem robić zdjęć, ale chciałabym się nauczyć i gdzieś zachowywać wszystkie wydarzenia :)



Właśnie przeglądałam zdjęcia i natchnęłam się na nie... bardzo przypadło mi do gustu :) Na zdjęciu ja z Weroniką :) Fotografowała oczywiście Pati :* aaa... jaki mieliśmy piękny wrzesień <3








Dzisiaj Halloween... Nie Polskie święto, lecz duża część naszego społeczeństwa obchodzi je, inni potępiają. Ja osobiście lubię dostawać cukierki, przebierać się, wygłupiać... ale wiedząc, że jutro takie poważne święto nie chciałabym uczestniczyć w nim... A co wy sądzicie na temat Halloween? Obchodzicie je? :)

* * *

+Dopadł mnie bardzo klimat świąt, dlatego kilka takich inspiracji:

















niedziela, 30 października 2011

dłuuugi weekend

Ada:
heeej :) od piątku mamy długi weekend <3 w piątek szybko zleciał dzień :) nie poszłam na polski, bo nie chciało mi się pisać pracy domowej jakiegoś wypracowania :> :) na ang. mieliśmy zastępstwo i poszliśmy na komputery :) "nie wchodźcie mi tylko na pornosy" :D później na informatyce pisaliśmy sprawdzian, na który znalazłam odpowiedzi w necie (to był sprawdzian w internecie i mogliśmy korzystać z google :D) i dostałam 5 :) Karolina 100% haha :D dziękujcie mi :* :) następnie kartkówka z chemii, siedziałam na samym końcu i ściągałam trochę z Pati i Bartkiem :D chyba nieźle poszło :) ale nie mam pewności czy dobrze napisałam kilka pierwiastków, bo pomyliły mi się symbole :c później fizyka :) kartkówka za tydzień :c i matematyka - frajdeeej <3 po szkole byłam z Werą i Emilem na dworze :D Emil tak się poświęcił, że nawet w domu nie był :D mieliśmy (tz. Wera chciała iść na seans do szkoły) ale lipa była (podglądanie przez okno :D) :D i poszliśmy do Focusa :D i tam spotkaliśmy TYYYLE ZNAJOMYCH! :o nawet pana Chybalskiego z żonką i córcią :D wszyscy zjedli mi moją czekoladę :c ale ja jestem hojna oO :D później KFC :D DARMOWE FRYTKI <3 później rodzice mieli jechać do cioci, więc ja też pojechałam :D i zostawiłam ich samych... huehue :D u Ordonków oglądaliśmy "Trudne sprawy" czy "Dlaczego ja?" :D nie pamiętam :D Krystian ma na wszystkie problemy rozwiązanie <lol2> :D "TAAAP MADL... masz imocje... hipnotajzing" :D w sobotę oglądałam "Paranormal Activity 2" :D ale tylko 72 min, bo limit -.- dzisiaj oglądałam dalej :) wczoraj wieczorem oglądałam Mam Talent - świnki nie przeszły :c ale Olaf przeszedł :D a dzisiaj po południu wezmę się za lekcje :śmieeech!: (: we wtorek na cmentarz i do babci :)



czwartek, 27 października 2011

Pat:
'Człowiek uczy się na swoim błędach'.Nikt już nie jest w stanie wmówić mi, że jest inaczej. Swoje przeżyłam i wiem o co chodzi. Z chęcią wróciłabym do czasów kiedy byłam małym dzieckiem. Tym sposobem rozplanowałabym sobie to wszystko od początku, powoli... przemyślałabym wszystkie opcje i z pewnością moje życie wyglądałoby teraz o wiele inaczej, lepiej.
Tęsknota mnie dominuje.Chcę o tym wszystkim zapomnieć, stracić pamięć-zacząć od początku,chcę przestać odczuwać,myśleć.

Nie wiem na czym stoję, w tej chwili przestałam racjonalnie myśleć, pogubiiłam się i najlepiej będzie jak pójdę teraz spać. Czesc.




 



Nie ogarnęłam chemii. 
Nie umiem na fizyke. 
Nie napisałam z polskiego.
A już nie wspominam o reszcie przedmiotów.
Pozdrawiam jutrzejszy dzień w szkole.




hahaha...Znalazłam ciekawe zdjęcie z tamtego roku :D pamietasz ? 

 
Ada:
miło jest być w domu o 12.30 :) byłabym wcześniej gdybym nie musiała suszyć swoich włosów, które zajęły mi 20 min -.- poszłam wczoraj spać z myślą, że nie pójdę jutro do szkoły... a jednak poszłam na 2 godziny :P na matematyce nic w sumie :) na polskim "członek" oO :D haha i te sprawy :D "i'm sexy and i know it!" :D "you don't sexy and you don't know it" :P później musiałam pójść do domu, spakować się na basen i znowu do szkoły... bardzo długo trwały te zawody :D max. 10 min haha :D panie kazały nam oszukiwać hyhy :> i miałyśmy "falstart", który i tak jednak nie uznali :) i nasze gim (chłopcy też) zajęli 1 miejsce :) później pani wybierała drużynę do rejonowych (miałam czas. 20sek.) a większość dziewczyn po 10-15sek. oj tam :D ważne, że 1 miejsce gimnazjum zajęło i nie musiałam uczyć się na historię i robić pracy na technikę :) słiiit focia i do domciu :) a teraz zjadłam obiad, posiedzę trochę na necie i bierzemy się za lekcje? z chemii kartkówka :c na popołudnie brak planów :P jestem trochę zmęczona, ale wyszłabym gdzieś w sumie... jakieś propozycje? :) dzięki dziewczyny, że w nas wierzyłyście :* -.-


no... najprościej jest powiedzieć, że się nie umie, a potem dostaje się 5 i takie zaskoczenie :o oO (...) uczyłam się tej pojebanej chemii godzinę... i co? NIC, nic nie umiem, ciągle robię jakieś błędy, nie wiem jakie, nie wiem nawet jak się tego uczyć :c czekam na jakieś zbawienie!

środa, 26 października 2011

Pat:
olololol. Jestem genialna, dostałam 5 z polskiego :D sprawdzian z angielskiego zjebałam, pozdro Ada. Wprost uwielbiam nasz niemiecki, wyłapałam taka faze, że nie mogłam ogarnąc co sie dzieje :D Wf niczego sobie, nie narzekam. Na angielskim myślałam że moja pani wyjdzie z siebie, nic nie umiem, w ogole nie ogarniam o co jej chodzi o.O Biedna, tyle sie nagadała a ja chujaaa. Byłyśmy na basenie, do tej pory skurcze mam... Ady skoki do wody są zajebiste, nogi cie wyprzedzają ;d W miedzy czacie pokłóciłam sie z matka, o to, iż w sobote 'mam siedziec na dupie'. Chyba ją pojebało ze odpuszcze nasz wypad :D Jak co tydzień powiem, że jade na pizze, a to, że wróce rano nie powinno być dziwne... coś czuje że jeszcze wymienimy miedzy soba kilka treściwych zdań.
Idiotka jutro na zawody z pływania idze, sama będę siedziała. Religia bez ciebie nie będzie miała sensu pyfyy. Nieważne, że jedną długość w pol minuty robi :*


hahahah... własnie dostałam zaproszenie na półmetek. pierdolne tu zaraz :o lololol.





aaaaaa. Piątek z tą o to koleżanką, na której zawsze mogę polegać :D



Ada:
co do wczorajszego wieczoru IGA głupeeek :D "buba" od dzisiaj :) z fizyki mam 3 ohohhh :D mogłoby być lepiej :) od dzisiaj musimy z Pati zacząć nosić książki, bo Wera nie będzie już mam pożyczać :C (haha i tak nie będziemy nosić :D, bynajmniej ja) na angielskim zjeeebałam -.- no ale zobaczymy jak to będzie :) na niemcu niezła faska :D ile ona się nagada... "ejj jak coś to nic nie było zadane i nie ma pytać" a w tym momencie wchodzi pani :D Gosia: "czy wy też tak macie, że jak patrzycie na panią to wam się śmiać chce?" oj taaak :D wf grałyśmy z jakąś "klasą" tz. z kilkoma dziewczynami w siatkę :) 1:1 :D mam na panią wyjebane :) kto jest niesprawiedliwy to jest... -.- na matmie odwalało mi i gadałam jakieś głupoty do Patiii... i myślałam, że jest dzisiaj piątek oO i Patiii nie słyszała jak odpowiedziałam po cichu na zadanie :c i mi nie wieży, że jestem mąąądra :c zaraz na angielski :) a wieczorem na basen :) i nie obejrzę dzisiaj rodzinki.pl <3 -.- jutro zawody :)

EDIT: hłeee jednak obejrzę rodzinkę! :) po angielskim poszłam z pati na basen :) bo Karolina musiała jechać do dziadków... :) chuuuj Kara ty będziesz płynąć! :) ja coś formy nie mam XD Majka coś jarała i na angielskim jej ostro odwalało :D jak na nią patrzyłam myślałam, że się popłaczę :D "teachers are relaxing in the toilate/spa" :D pewna osoba działa mi strasznie na nerwy -.- fajnie, że pan Herbert robi nam sprawdzian, który dzisiaj rozwiązaliśmy na lekcji :) chce żebyśmy mieli "good marks" :D Jędrek oO :D (lofciam cię) :D idę na rodzinkę<3

wtorek, 25 października 2011


od razu jest mi lżej na serduchu... lepiej późno niż wcale...

* * *

(...) czasami nie zdajemy sobie sprawy ile znaczą dla nas niektóre osoby... czasem nie wiemy jak nasze słowa, gesty, zachowanie może zranić innych... (...) "szanujmy się nawzajem" (coś na dzisiejszy dzień)

~ Ada
Ada:
wkurwia mnie pani od wf-u -.- na chemii po chuj zgłaszałam np? -.- zaj. art. 5, 5, 5 za jakieś rysunki... na WOS-ie na świetlicy w piłkarzyki i w "Kocham cię Polsko" graliśmy :) Wera nie chce iść ze mną na horrory :c zamiast geo z panią pedagog, dyrektorką i jakąś panią mieliśmy zajęcia o agresji, przemocy etc. (...) wyszłabym sobie na rolki<3 albo rower<3 ale nie mam z kim :c tak to zaraz uczymy się niemieckiego i angielskiego (sprawdzian jutro) -.- (...) miałam iść ze Skurką do iskry, ale uznałyśmy, że jednak nie pójdziemy... -.-

* * *

miałam coś napisać, ale jednak uznałam, że nie napiszę... nie chce mi się pisać dzisiaj notki sory...
Pat:
Ja pierdole, ledwo co dodali nową sale w kinie na noc horrorów i już miejsc nie ma :O poza tym nie da sie zarezerwować przez neta. Jak zwykle paulina nas w chuja zrobiła i nie idzie :D bo zapewne matka jej nie pozwoliła spać u mnie, albo łukaszowi coś nie pasuje :D p-i-e-r-d-o-l-i-m-y ją!
Dzisiaj w szkole nuda... pani od wfu niby taka miła, ale ciśnienie podnosi mi jak nikt. Już nie bede sie w ogole odzywac i komentować, będzie najlepiej. Siedze, jem płatki i oglądam trudne sprawy ^^ To jest takie pojebane, że szok, ale i tak lubię to. Nie chce mi sie nic odrabiac. Ide niedługo do focusa...



Zawiodłam sie na tobie.
koleżanko :D








Over thinking, over analyzing separates the body from the mind.
Withering my intuition, missing opportunities and I must
Feed my will to feel my moment drawing way outside the lines.






Przypomniał mi sie Ady komentarz na widok tego czegoś niżej w książce od biologii
" Ale jestem głodna "
X_X



Ada:
tej co się przypomniało... :D


Pat:
Nie wiem, ale jakoś ciągle o tym mysle o.O

poniedziałek, 24 października 2011

Pat:
kurwa,kurwa,kurwa. + nie napisałaś że dla mnie też rysunki robisz :D tak ci tylko przypominam.
Co do szkoły to nie chce mi sie komentowac. Jednak nasze religie są najlepsze :D Nieładnie naśladować ludzi, którzy chorują na porażenie mózgowe ...
Ogólnie to pogrążam sie w nudzie...brak jakich kolwiek pomysłów na cokolwiek. Leże, słucham MM i myśle o piątku, będzie dobrze :D kolejni sąsiedzi sie wprowadzaja, jak tak to w ogole nie było -.- kolejne imprezy i kolejne przespane noce.

Ada:
dodaj cioto zdjęcia!!!!! :D opublikować link do naszego bloga na fotobloszku? :D

Pat:
Zaraz, bo na tamtym kompie nie miałam zdjec..jak uważasz.










fajny tydzień się zapowiada :)

Ada:
lajjjcik... z histy mnie nie pytała :D 5 z biologii z ćwiczeniówki :) gut, gut! religia: "skurka cicho! nie przeszkadzaj mi, ja się religii uczę" :D jutro fajnieee! 2 wf-y, chemia (-.- zgłoszę np. bo mam jeszcze 2 haaa! :o z innych przedmiotów nie mam już żadnego... :c), zajęcia artystyczne (jakiś jebany rysunek trza przynieś), nie mamy WOS-u <3! i geografii też nie mamy<3 (na chuja zostajemy w szkole? -.- jakby nas nie mogli zwolnić -.-) :) w środę jakoś przeżyjemy, czwartek zawody... przeze mnie przegrają :D i piąteeek... :) szybko (mam nadzieję) minie ten tydzień :) a zaraz przepiszę wypracowanie z angielskiego z jakiejś starej książki co kiedyś miałam :D i gicior! :)

EDIT1: mr Herbert bardzo mnie pochwalił :D Wojtek :rzygi: -.- "zazdroszczę ci" oO :D LOL :D "Jasiek" jak się przeglądał w odbiciu płyty CD :D haha... z Jędrkiem bitwa na spojrzenia :> jesteśmy taką niegrzeczną klasą... ojjj :D w następną środę test... :) a teraz powinnam robić jakieś rysunki na plastykę... później zrobię (tz. wgl :D) dobraaa... idę się wykąpać+może zrobię te obrazki+wejdę na neta :D (może tiny z Karoliną? :D)  



* * *

zdjęcia z klasowych "waksów" :D





niedziela, 23 października 2011

Pat:
je, je. Wejście smoka...
Piatku nawet nie pamietam o.O nie wiem co sie działo.. sobota.. Nigdzie nie byłyśmy i jakoś nie żałuję, byłam u Oskara :D Dzisiaj...obudziłam sie i czułam sie jak po zajebistym przepiciu o.O Ale poszłam troche pobiegać i potem na rower z tomaszem i tym sposobem czułam sie lepiej...Nastepnie wybralismy sie do kawałków. Ojj młoda, młoda. Zadziwiasz mnie :D. siostra uświadomiła mi pewną rzecz, ale mniejsza o to. Nic sie nie uczyłam i jakoś nie mam żadnego stresu o.O stwierdziłam że ten tydzień sobie odpuszczam, co będzie to będzie... nie chce mi sie.
 

WYJEBANE
na wszystko -.-
no dobra, na Ciebie nie :D

Ada- zzz... niedziela

Ada:
sieeema, nie wiem o czym pisać... zaraz mam pizzę... brat ma urodziny... weekend zleciał zdecydowanie za szybko... w tygodniu będę miała dużo sprawdzianów i kartkówek... więc 3macjie kciuki...

piątek, 21 października 2011

Zdjęcia spod Lidla w wózku Ada













Ada:
Sieeema! :D Nie tak źle dzisiaj było :D Z geografii dobrze, że jednak odpowiadałam, bo dostałam 5 :o NIC się nie uczyłam :D i wszyscy mi podpowiadali (nawet pani :D) VERY HAPPY! później ang nie pytała mnie :jupiii!: na chemii nowego tematu nie rozumiem, ale nikogo nie pytała, więc też + :D Lena "Ada ty masz okres czy co?! mam już cię dosyć!" Karolina "Tak!" :D dobraaa... może byłam "niemiła", ale wkurwiłam się, że każdemu muszę dawać ten sprawdzian :P następnym razem wydrukuję go w 28 egzemplarzach haha! :D z fizyki miałam sprawdzian, ale myślałam, że go nie zrobi... a jednak zrobiła :D myślę, że 3 będzie :) (gdybym wiedziała na 100%, że on będzie zrobiłabym te trudne zadania :P) trudno się mówi! :) Pati ZUE dziecko została sobie w domu z powodu "choroby" :* nie miałam z kim śpiewać "fraaajdej<3" na matmie :peszek: :C przerwa przed matmą była PRO :D "chcesz jogobelle?" a tam w środku :o i takie WTF+BLEEE :D Wera jak zawsze dziwne myśli :o :D (+śmierdzące :D) Dawida tekst na matmie "Walet, dlaczego drapiesz się po jajcach?" +cała klasa beka :D a pan taki uśmiech i powaga :D haha! :D

A teraz czekam sobie na mamę, która będzie za 10 min +na obiad, który z tego co zauważyłam nie wygląda za apetycznie -.- i na po południe brak planów -.- Kara nie może, Wera nie może, Kasia noga skręcona... :C może Skurke wyciągnę :D hyhy :D

EDIT: pozdrawiam moją mamę, która nie pozwoliła mi wyjść na dwór, ponieważ "jest za zimno" oO po długiej kłótni, pytaniach bez odpowiedzi, wyniesieniu śmieci i masażu jej pleców pozwoliła mi wyjść -.- myślałam, że tam mnie już szlak trafi centralnie... jezus to chyba logiczne, że chcę żeby mnie woziła na angielski, bo mi się nie chce chodzić na pieszo a nie dlatego, że jest mi zimno oO! -.- a na dworze chce mi się chodzić -.- (...) zawsze jej zły humor musi oddziaływać na mnie -.- pomińmy ten długi wątek... (...) wyszłam z Pati na "zdjęcia" :D takie tam pod Lidlem w wózku :D +słit focie w Lidlu :D +szukanie wejścia na dach garaży; niestety nie dało się wejść :c +zdjęcia butóf w kałuży :D +pati nie chciała wejść do kosza :( +focie na poręczy :D +mamy pomysł na prawdziwą sesję w stylu moro :D +słocie Pati jak pisze sms-y i telefonuje :D +moje profesjonalne zdjęcia jak Pati jest w wózku pod Aldim :D (pół wózkach uciętego :D) widzę w sobie talent fotograficzny o tak! :D (sarkazm :D) +jem owoce z Aldiego :D +twórcze focie światełek :D Pati miała wstawić fotki po Pierwszej Miłości i nie wstawiła -.- ale powinny się tutaj pojawić za niedługo :D

EDIT2: "rozmowa" a dokładniej czat z chłopakami, których nie znam :) miło :D koniec naszej wielkiej big lofff :( "< / 3"

EDIT3: Pati wstawiła focie! :D co to za gest wgl (zdjęcie 5) :o haha! :D

*  *  *


 znalazłam to gdzieś w necie oO dzikieee :o


*  *  *


My heart's a stereo
If beats for you, so listen close
 Hear my thoughts in every note


czwartek, 20 października 2011

Pat:
Joooł. Dzisiaj elegancko miałam wstać o 5 i umyć głowe, wyszło że wstałam o 7. No nic. W szkole nic ciekawego...Stwierdziłam, iż nie chce mi sie uczyć na jutrzejszą fizyke, geografie, angielski i reszte zjebanych przedmiotów więc mam w planach spać do 12 ^^. Nie wspominam o tym, że jakies dzieciuchy musiały swoim talentom plastycznym ukazać światło dzienne.. praktycznie w kazdym czymś co jest z papieru u mnie w torbie widnieje rysunek męskich narządów płciowych. jutro wybieram się na basen a potem z klaudyja i reszyta do literackiej.Ogarnęłam, że w nastepny piątek jest noc horrorów, jeszcze nie wiem z kim pójdę. Muszę zaoszczędzić jakąs kase, bo jak narazie to zero funduszy ;d wychodzi na to że sobotę obchodzimy skromniej niż dotychczas, nie mam zamiaru nigdzie jechać... Ale nie mówię, że nie chcę :D Zobaczymy.Ogólnie to matka uświadomiła mi że jade z nimi w listopadzie w góry o.O No chyba ich pojebało, oczywiście w domu nie moge zostać, bo wiadomo a na wieś nie moge jechać i do tej pory nie wiem dlaczego. W sumie może i pojechałabym, ale tylko ze względu na Karolinę, z którą nie widziałam sie 7 lat, byłoby co robić :D.



Zdjęcie z serii "o kurwa" 
religia. O to dzien, w którym pierwszy raz czytałam pismo święte.


Ada:
ale kłamczucha! :D mi mówiłaś, że czytałaś pismo święte jak byłam na zawodach :P kłamczuuuch! pff :D 

Pat:
Ryjku, czytałam opowiadanie o Michaelu :D