Mam uraz do końca życia do pisania sobie zwolnień w szkole... Tak dokładniej to Pati mi napisała :D Trochę przypał... Tak jak czułam piątek trzynastego był pechowy, ale żadnej 1 nie dostałam, więc cud oO :) Popołudnie spędzone w domu... Może obejrzę jakiś film? maybe, maybe... Ogólnie to nie mam żadnych chęci na pisanie bloga... Leń ze mnie :c Tak wgl to spadł u nas śnieg *.*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz